Nie widzimy podobieństwa
Cóż, to dobrze, że Marilyn Monroe nigdy nie widziała tego okropnego tatuażu. Miło jest widzieć, że ta osoba chciała złożyć hołd wspaniałej damie i niezapomnianej gwieździe, ale czy nie mógł udać się do lepszego artysty? Gdybyśmy nie wiedzieli, kto to ma być, trudno byłoby to rozgryźć. Zastanawiamy się, czy artysta miał słaby wzrok, ponieważ twarz w niczym nie przypomina nam wspaniałej gwiazdy Hollywood., a wręcz ją obraża.
Nosowi ninja mówimy nie
Kto nie kocha Teenage Mutant Ninja Turtles? Mimo, że ich uwielbiamy, nie wyobrażamy sobie tatuażu któregokolwiek z nich…na sobie. Jednak ta osoba była nawet skłonna pójść o krok dalej, płacąc artyście za sprawienie, że ma nos jak u ninjy. Najwyraźniej nie dba o swoją godność ani życie towarzyskie, jeśli mogła zrobić coś takiego. Mamy ogromną nadzieję, że to tylko farba do twarzy, a nie prawdziwy atrament.